10 książek, 10 głosów, 10 miejsc i tysiące zasłuchanych osób - Europejska Noc Literatury (ENL) to święto miłośników literatury, którzy w jeden wieczór mogą usłyszeć znakomitą prozę w wybitnych interpretacjach, a przy okazji zobaczyć miejsca, których być może nie odwiedziliby bez tej okazji. W tym roku każde z nich znajdowało się na wrocławskim osiedlu Ołbin.
Katarzyna Figura w Basecamp By Xior
Katarzyna Figura czytała swoim niepowtarzalnym głosem „Mapę naszych spektakularnych ciał” Maddie Mortimer.
Słynna aktorka spotkała się z publicznością w Basecamp By Xior przy ul. Sienkiewicza, w którym kiedyś znajdowała się piekarnia Mamut. Sala pękała w szwach, a na kolejne czytanie czekały setki chętnych.
– Pierwszy raz widzimy, żeby były aż takie tłumy – mówią Aneta Hoppe i Maciej Grecz, których spotkaliśmy w gigantycznej kolejce pełnej ludzi z mapkami w dłoniach.
Renata Dancewicz w Pole Dance Instytute
Renata Dancewicz, aktorka znana m.in. z filmu „Pułkownik Kwiatkowski”, a ostatnio z roli piosenkarki Zofii w serialu „Aniela”, czytała (znakomicie!) książkę „Moja ukochana i ja. Ślub” Renaty Lis. Robiła to w Pole Dance Instytute – renomowanej szkole tańca… na rurze, mieszczącej się w zabytkowej, zbudowanej na palach wozowni przy ul. Sienkiewicza na Ołbinie.
Pochodząca z Lubina aktorka ma silne związki z Wrocławiem.
... A także wiele innych gwiazd
Poza Katarzyną Figurą i Renatą Dancewicz w wydarzeniu wzięli także udział:
- Jowita Budnik
- Jarosław Boberek
- Dorota Segda
- Adam Cywka
- Tomasz Schimscheiner
- Marcel Sabat
- Emose Uhunmwangho
- Andrzej Gałła
Zobacz jakie książki i w jakich miejscach czytali:
Kuratorką Europejskiej Nocy Literatury 2025 była Karolina Sulej, pisarka, dziennikarka, autorka głośnych reportaży.
– Bardzo zależało nam na tym, aby pokazać, na jak wiele sposobów w literaturze może istnieć notowanie, pisanie dzienników, a więc książki opowiadające różnorako o wycinkach rzeczywistości – wyjaśnia wybór tegorocznych tytułów.
Jak czytać na głos, by zaczarować słuchaczy?
Każda z osób, które czytały książki podczas tegorocznej edycji ENL robiła to na swój jedyny w swoim rodzaju sposób. Dzięki ich interpretacji książki zyskiwały głębię. A jak czytać na głos, gdy się nie jest aktorem?
– Trzeba przede wszystkim przełamać wstyd, otworzyć się, nie bać używać własnego głosu. I angażować się w to, co się czyta – mówi Jarosław Boberek, który książkę Stanleya Tucci o jedzeniu czytał w Parku Tołpy tak, że wszyscy zrobili się… głodni.
– Warto też akcentować czasowniki, bo to one posuwają akcję do przodu – dodaje Renata Dancewicz. – I przede wszystkim trzymać się sensu opowieści, pamiętać, że to właśnie ona najważniejsza.
