Para sokołów wędrownych, rezydentów nadleśnictwa Żmigród, tak jak przed rokiem doczekała się czwórki piskląt. Podczas gdy przed rokiem jeden z ptaków był niezdolny do samodzielnego życia, tak tegoroczne młode są w doskonałej kondycji.
W ubiegły piątek młode zostały przebadane przez specjalistów. Pobrano od nich krew, wszystkie zaobrączkowano.
Żmigrodka i reszta pierzastej ekipy
Sokolątkom nadano imiona wskazane w plebiscycie. Samiczki to Bonka i Żmigrodka, a chłopaki: Zderek i Wilkomir. Te ostatnie wymyśliła pani Agnieszka, która została zaproszona na wydarzenie.
Na żywo wydarzenia z gniazda w Dolnie Baryczy można obserwować na stronie Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt.