Na cmentarzu Grabiszyńskim policjant z komisariatu Wrocław Grabiszynek razem z innym mężczyzną złapał złodzieja, który parę chwil wcześniej ukradł kobiecie odwiedzającej rodzinny grób torebkę.
Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że policjant był tam prywatnie i brał udział w ceremonii pogrzebowej. Do zdarzenia doszło w sobotę około południa. Funkcjonariusz, na co dzień kierownik rewiru dzielnicowych w komisariacie, w pewnym momencie usłyszał na cmentarzu krzyki: „Łapcie złodzieja, ukradł torebkę”. Nie zważając na powagę ceremonii, funkcjonariusz pobiegł w kierunku, skąd dochodziło wołanie.
W jednej z bocznych alejek zobaczył młodego chłopaka i ścigającego go mężczyznę. Policjant odciął złodziejowi drogę ucieczki, dzięki czemu sprawca zaraz został złapany. W kieszeni kurtki miał skradziony portfel z pieniędzmi i dokumentami. Przestępca w czasie ucieczki wyrzucił bowiem torebkę zabierając tylko portfel. Torebkę też udało się odnaleźć i oddać szczęśliwej właścicielce. Złodziej trafił zaś na komisariat.
ELG