Bartosz Chochołowski,
Ciekawych trasy było wielu wrocławian. Przyjeżdżali z różnych zakątków miasta, aby przejechać się trasą autobusowo-tramwajową (TAT) na Nowy Dwór. Najbardziej ambitni jeździli linią 13 z pętli Wrocław Nowy Dwór (P+R) do pętli Stadion Olimpijski i z powrotem, aby przesiąść się w 23 i pojechać na Kowale, aby wrócić na Rogowską.
Myliłby się ten, kto uważa motorniczych za zimnych profesjonalistów. Są bardzo uczuciowi. Jeden z nich okazał się na tyle sentymentalny, że kursując „trzynastką” za szybę włożył starą dyktę z numerem 13 – taką, jaką lata temu przyczepiało się z przodu pojazdów (w erze sprzed wyświetlaczy elektronicznych).
Planista, czyli osoba na zajezdni zajmująca się obsadzeniem brygad, układaniem grafików, sam siebie zaplanował na niedzielne kursy na Nowy Dwór. - Nie mogłem sobie tego odmówić – przyznaje nam złapany na nowej pętli Wojciech Zawadzki, planista i motorniczy z zajezdni Borek, który obsługiwał linię 23.
Przejażdżki nie mógł sobie odmówić również prezydent Jacek Sutryk. Zanim jednak został "tramwajowym turystą", zasięgnął opinii zawodowców.
Na tejże pętli zaczepiliśmy – jak nam się wydawało – rześkiego 60-latka, który wysiadł z tramwaju. - Z ciekawości podjechałem tramwajem, choć spokojnie mógłbym się przejść spacerem. Wsiadłem przy ogródkach działkowych. Byłem ciekaw i dobrze zrobiłem, bo taka przejażdżka to fantastyczna sprawa. Bardzo się cieszę z tego tramwaju. Nowy Dwór jest świetnie skomunikowany. Mieszkamy w najlepszym miejscu na świecie – mówi pan Stanisław i dodaje, że ma… 84 lata. Gratulujemy formy!
W podróż sentymentalną na Nowy Dwór wybrała się pani Maria i pan Janusz. Mieszkają obecnie daleko stąd, ale sporą część życia spędzili przy ulicy Rogowskiej. - Naszym dzieciom mówiliśmy 40 lat temu, że ma jeździć tędy tramwaj. Tak zapowiadano w latach 70. Powiemy im dziś, że właśnie dojechaliśmy na Nowy Dwór tramwajem (śmiech). Ale jeszcze wysiądziemy sobie po drodze, aby zobaczyć nasze dawne mieszkanie. Przynajmniej na balkon sobie popatrzymy – mówi pan Janusz.
Rozgląda się i nie może uwierzyć, że tak tu jest zielono. - Jak te drzewa wyrosły! Gdy się wprowadzaliśmy, to nic tu nie było poza błotem. Sąsiedzi pomagali tym zmotoryzowanym wypychać samochody tonące po zderzak. W centrum miasta z daleka można było poznać mieszkańców Nowego Dworu, bo byli oblepieni błotem do połowy łydek – śmieje się wspominając dawne czasy pan Janusz. - A teraz! Tak tu ładnie.
Poza drzewami, które urosły przez ostatnie 30-40 lat, wzdłuż trasy nasadzono blisko tysiąc drzew i posadzono 450 tys. krzewów.
Motorniczy Krzysztof Piaskowski jeździł na linii 23. Również zachwycony jest czasami przejazdów. - Płynna jazda, znakomita trasa. Z pętli do Dworca Głównego podróż trwa 20 minut. Do Galerii Dominikańskiej – 25 minut. No i pętla na Nowym Dworze jest piękna! – nie kryje zachwytu.
Trudno było w niedzielę spotkać pasażerów, którzy z konieczności musieli przemieścić się z punktu A do punktu B. 3 września wiele osób wybrało „spacer tramwajem”.
- Z ciekawości zrobiliśmy sobie przejażdżkę. Dojechaliśmy do Dworca Świebodzkiego, a stamtąd na pętlę na Nowy Dwór. Świetna trasa. Wszystko takie ładne, nowe. Obserwowaliśmy wszystkie etapy budowy, a teraz podziwiamy efekt końcowy – mówią Bożena i Edmund z Muchoboru Małego. - Choć musimy powiedzieć, że nam chyba jednak ta trasa wyjdzie na gorsze: do tej pory chodziliśmy na spacery, a teraz zamiast iść na spacer, zrobiliśmy sobie przejażdżkę tramwajem (śmiech).
Motorniczego Konrada Fąfarę zastaliśmy na pętli gdy – a jakże – pozował do zdjęć przed tramwajem. Naturalnie nam też zapozował. Specjalnie na debiut TAT założył koszulkę z Gammą, którą przemierzał nowe torowisko.
- Świetna trasa. Kapitalnie się jedzie. Pętla bardzo miła i od razu na niej zrobili nam porządny punkt socjalny – mówi pan Konrad i zaprasza na herbatę. Skromnie poczęstowaliśmy się tylko wodą z dystrybutora.
Niedzielni pasażerowie-turyści byli świetnie poinformowani o zmianach w komunikacji miejskiej. Przynajmniej jeśli chodzi o linie 13 i 23. Prawdziwy test znajomości nowej siatki połączeń nadejdzie wraz z nowym tygodniem. Tramwaje na Nowy Dwór to tylko jeden z elementów zmian. Od niedzieli kursuje – poza 13 – nowa linia 22 w relacji Tarnogaj – Pilczyce, a wiele zmienia trasy. Należy również sprawdzić połączenia autobusowe, bo w nich również doszło do modyfikacji.
Na ul. Legnicką wróciły tramwaje, ale kolejny etap remontu torów na skrzyżowaniu Piłsudskiego ze Świdnicką wyłączył z ruchu tramwajowego ul. Powstańców Śląskich do Hallera i spowodował tymczasowe zmiany, które potrwają do 8 października.
Jak obecnie kursują tramwaje i autobusy można sprawdzać w naszym serwisie specjalnym:
Aktualny rozkład jazdy dostępny jest na stronie wroclaw.pl. Testowaliśmy w niedzielę aplikację jakdojade i wszystko wskazuje na to, że pokazuje aktualne trasy i godziny odjazdów, zatem można się nią już posiłkować podczas podróży.
Bądź na bieżąco z Wrocławiem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!
