Sporo emocji i komentarzy wywołała informacja o systemie żółtych kamer we Wrocławiu. Przypomnijmy – chodzi o charakterystyczne żółte kamery w systemie Red Light CANARD - czyli Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, który automatycznie robi zdjęcia kierowcom przejeżdżającym na czerwonym świetle. Mandaty liczone są w tysiącach.
W galerii zdjęć zobacz, gdzie we Wrocławiu są żółte kamery i system RedLight CANARD, jaka jest wysokość mandatów za przejazd na czerwonym świetle RedLight CANARD, ile mandatów i gdzie wystawiono we Wrocławiu i sprawdź zasady działania systemu RedLight CANRAD i żółtych kamer.
Wrocław ma skrzyżowanie z ogólnopolskim rekordem. Czy na Ostatnim Groszu mogą być sekundniki?
We Wrocławiu rekordy bije skrzyżowanie ulic Bystrzycka - Na Ostatnim Groszu - estakada Gądowianka. Kamery CANARD i system Red Light są tam od 5 kwietnia 2023 roku. Tylko w pierwszym miesiącu działalności „złapano” aż 4 385 kierowców.
W kwietniu tego roku okazało się, że to skrzyżowanie jest rekordzistą pod względem złapanych na przejeżdżaniu na czerwonym świetle. Mandaty otrzymało 12,5 tys. kierowców na 38 tys. w całej Polsce. Z 40 urządzeń w kraju jedno, wrocławskie, wypracowało jedną trzecią mandatów.
Niektórzy w krótkim czasie zarobili tam nawet kilka mandatów. Dlatego część wrocławskich kierowców pyta, czy na tym skrzyżowaniu na Ostatnim Groszu można zamontować sekundniki?
- Sekundniki precyzyjnie określają zmianę świateł i można uniknąć przejazdu na czerwonym świetle - mówi mieszkaniec Gądowa, który przejeżdża skrzyżowanie na Ostatnim Groszu.
Sprawę sekundników wyjaśnia Elżbieta Maciąg z Wydziału Transportu, Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. Warto dodać, że wydział ten odpowiada m.in. za czas trwania cykli świateł w mieście.
Sekundniki na skrzyżowaniu na Ostatnim Groszu. Żółte kamery CANARD
Elżbieta Maciąg dodaje, że problemem jest to, że cykl świateł nie jest stały.
- Jeżeli detekcja nie wykryje pojazdów lub pieszych w danej relacji, nie wyświetla im zielonego światła lub skraca je do ustalonego w programie minimum. Może się jednak zdarzyć, że detektor wykryje pojazd nawet sekundę przed końcem „okienka” i wówczas decyduje o przyznaniu zielonego światła, wydłużając jednocześnie oczekiwanie innym. W takiej sytuacji sekundnik pokazywałby, że do końca czerwonego zostało np. 5 sekund, a potem nagle przeskoczył na 20 sekund. To może być nie tylko mylące, ale i niebezpieczne - dodaje Elżbieta Maciąg.
Żółte kamery CANARD we Wrocławiu. Komentarze kierowców
W licznych komentarzach pod tekstem – Żółte kamery CANARD łapią kierowców, wrocławianie dzielą się swoim doświadczeniem z tego skrzyżowania. Jedni chwalą je, bo zwiększa bezpieczeństwo – inni specjalnie nadkładają drogi, by tamtędy nie jechać. Poniżej przykładowe komentarze czytelników (cytaty z Facebooka są w oryginalnej pisowni):
- "Po jakim czasie od zniknięcia zielonej strzałki kamera rejestruje przejazd na czerwonym świetle? Strzałka nie zamruga, gdy się kończy jej czas, nie ma też „pomarańczowej” strzałki. A może zgasnąć w momencie, gdy pojazd ruszy z miejsca, bo jeszcze się świeciła".
- "Kamery Na Ostatnim Groszu to wyłudzanie pieniędzy. Zielone strzałki o nieregularnych cyklach, łapiące kierowców, którzy wjechali na zielonej, zatrzymali się i ruszyli, gdy strzałka już zgasła, to tu norma. Poza tym co chwilę stłuczki są tam teraz. Zlikwidować!"
- "Jeżeli na przejeździe kolejowym wjadę wraz zapalającym się czerwonym migającym, tak że wyhamowanie moje będzie pod rogatką, to też dostanę mandat".
- "W Leśnicy światło na przejeździe kolejowym zapaliło się, gdy byłam już na wysokości sygnalizatora i nie miałam możliwości tego zobaczyć. Dostałam piękne zdjęcie z informacją, że wjechałam na przejazd 3 milisekundy po zapaleniu się czerwonego światła. Przecież to absurd. Nie mogłam przewidzieć, że gdy jak minę sygnalizator, to zapali się czerwone migające".
Żółte kamery, system RedLight i CANRAD, gdzie są we Wrocławiu. Lista miejsc.
W galerii zdjęć zobacz, gdzie we Wrocławiu są żółte kamery i system RedLight CANARD.
CANARD Red Light. Żółte kamery na skrzyżowaniach i przejazdach kolejowych
Przedstawiciele Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (to ten urząd nadzoruje System CANARD) podkreślają, że z obserwacji oraz analiz wynika, że po wprowadzeniu systemów RedLight, z upływem czasu zmienia się zachowanie kierujących, co bezpośrednio wpływa na spadek liczby zdarzeń drogowych oraz zminimalizowanie ich ewentualnych skutków.
Warto podkreślić, że system Red Light CANARD został zainstalowany i jest użytkowany przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Wrocław nie czerpie korzyści finansowych z wprowadzenia tego rozwiązania. Przy czym niewątpliwym zyskiem dla Wrocławia jest istotna poprawa przestrzegania przepisów ruchu drogowego.